Wystąpienie Małgorzaty Tracz na konwencji wyborczej w hotelu Haston Old Town we Wrocławiu
Małgorzata Tracz wygłosiła dziś przemówienie we wrocławskim hotelu Haston Old Town podczas jej konwencji wyborczej. Małgorzata Tracz mówiła o tym, dlaczego startuje w tegorocznych wyborach do Sejmu oraz o jej osiągnięciach w mijającej kadencji Sejmu.
Poniżej znajdują się jej wystąpienie przygotowane do wygłoszenia:
Pięknie dziękuję Robercie, Małgosiu, Radku i Aniu za wspaniałe wprowadzenie do mojego programu. Podzielamy te same wartości. Jestem prawdziwie wzruszona. No nie ma to jak dobry support przed przemówieniem, dodaje otuchy. Dzięki!
Dzień dobry, Wrocław!
Miasto, które kocham. Miasto ludzi dobrej woli. A dziś na tej sali widzę bardzo wielu takich ludzi. Bardzo się cieszę, że przyjęliście moje zaproszenie i jesteście tu dziś razem ze mną, z nami, z Zielonymi. To dużo znaczy.
I dziś wspólnie wchodzimy w kluczowy etap kampanii wyborczej. Kampanii, od której wyniku zależy przyszłość naszego kraju.
Przed nami najważniejsze wybory od 89 roku. 15 października Polki i Polacy zdecydują, w jakiej Polsce będziemy żyć. To od nas zależy, czy to będzie Polska prawicowego szaleństwa i korupcji, czy Polska ekologiczna, demokratyczna i solidarna.
Jest tu razem z nami Radek Gawlik, który był jednym z tych posłów zmiany z tamtych czerwcowych wyborów. Wtedy wrocławianie i wrocławianki wybrali właśnie tę wizję Polski, o którą i my dziś walczymy. A od której PiS odszedł w ostatnich 8 latach, zdradzając czerwcowe ideały.
Od 4 lat walczę w Sejmie o te ideały. Walczę o nie razem z Wami. Razem z Wami jestem zawsze tam, gdzie trzeba i zawsze po stronie naszych praw.
Przed nami decydujące starcie, które musimy wygrać, by zatrzymać to szaleństwo, by odsunąć od władzy tych, którzy niszczą Polskę.
Te 4 lata to był czas wielu wyzwań. Czas wielu wyzwań dla mnie jako nowo wybranej posłanki, w kadencji sejmu tabletowego i permanentnego kryzysu. Był to czas wielkich wyzwań dla nas wszystkich, w czasie pandemii, w czasie pierwszych dni wojny, w obecnym czasie kryzysu ekonomicznego. A mimo to, przez te 4 lata, nie zapomnieliśmy o moim haśle wyborczym z poprzednich wyborów – klimat na zmianę.
Razem z Wam walczyłam o bliskie nam, Zielonym, ale też milionom osób w Polsce, tematy.
Mówiłam o katastrofie klimatycznej, kiedy już wszyscy w Sejmie o niej zapomnieli. Nieraz w pojedynkę broniłam praw zwierząt podczas posiedzeń Komisji Rolnictwa. Kiedy inni śmiali się, że zajmuję się drzewami, ja realnie pracowałam z organizacjami pozarządowymi i ruchami społecznymi nad tym, by nie doszło do kolejnego Lex Szyszko. Stanowiłam przeciwwagę dla lobby myśliwskiego w Sejmie.
Dotrzymałam słowa o złożeniu projektu zakazującego hodowli zwierząt na futra i to wtedy, gdy inni bali się tego tematu po fiasku Piątki dla Zwierząt. Razem z Otwartymi Klatkami i Vivą w tym czasie przygotowałam bardzo dobry i odważny projekt ustawy i znalazłam dla niego poparcie na całej demokratycznej opozycji.
Już w pierwszych miesiącach mijającej kadencji wspólnie z organizacjami pozarządowymi i ruchami społecznymi musieliśmy się zmierzyć z Lex Ardanowski – projektem ustawy, który wprowadzał masakrę dzików w Polsce i karanie ludzi za spacery po lesie w czasie polowań. Dzięki naszym wspólnym działaniom sprawiliśmy, że Koalicja Obywatelska zagłosowała przeciwko temu projektowi ustawy. A wspólnie z Pracownią na Rzecz Wszystkich Istot, Koalicją Niech Żyją i mecenas Karoliną Kuszlewicz daliśmy merytoryczną odpowiedź na to złe prawo, prezentując projekt ustawy naprawczej.
W reakcji na inwazję Rosji na Ukrainę, złożyłam projekt ustawy odblokowujący energetykę wiatrową na lądzie oraz przywracający korzystne rozliczenia energii słonecznej dla obywateli i obywatelek. Był to kluczowy element mojej walki o bezpieczny zielony dom, zieloną gminę i zielony biznes. Bo zielona energia jest naszą najlepszą tarczą przed wszystkimi kryzysami.
Byłam też razem z Wami na ulicach. W obronie praworządności. W obronie wolnych mediów. W obronie praw kobiet. W obronie praw osób LGBT+. Zawsze tam, gdzie trzeba. Po stronie Waszych praw. W czasie strajków kobiet interweniowałam w sprawie zatrzymywanych przez policję osób. Uważałam się nie za obserwatorkę, lecz uczestniczkę tych protestów, bo one dotyczyły mnie, moich sióstr i przyjaciółek, każdej z nas. I nie bałam się walczyć o te tematy w Sejmie, nie raz wykrzykując w 30 sekund na sejmowej mównicy numer telefonu Aborcji bez Granic.
Byłam też razem z Wami tutaj, w naszym Wrocławiu, na naszym Dolnym Śląsku. To razem z Wami przygotowałam ponad 100 interwencji w sprawach lokalnych.
To z Waszą pomocą interweniowałam w obronie Lasu Mokrzańskiego, który uniknie wielkich wycinek i zostanie lasem miejskim. To z Waszą pomocą interweniowałam w obronie Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu, chroniąc je przed likwidacją. To z Waszą pomocą interweniowałam w sprawie zabytkowych basenów w kompleksie Stadionu Olimpijskiego. To z Waszą pomocą walczyłam z budową wieży widokowej na Śnieżniku.
To z Waszą pomocą zawsze stałam po stronie mieszkanek i mieszkańców Wrocławia oraz całego Dolnego Śląska. I z Waszą pomocą – będę stać nadal!
O te wszystkie sprawy związane z obroną polskiej przyrody, z zieloną transformacją i z naszymi prawami, dalej musimy walczyć. Musimy ich pilnować, niezależnie kto rządzi. Wiele z tych spraw, którymi zajmowałam się w Sejmie, nie jest jeszcze dokończonych, ale ja ich nie odpuszczę. Chcę tę pracę wykonać. I wierzę, że z Waszą pomocą jest to możliwe.
Wierzę, że wspólnie zrealizujemy nasze marzenie i nasz cel, jakim jest Polska ekologiczna, demokratyczna i solidarna.
Marzymy o Polsce ekologicznej, w której polska przyroda jest broniona, a nie masakrowana.
Musimy zatrzymać masową wycinkę naszych lasów! Dokonać głębokiej i systemowej reformy polityki leśnej w Polsce. Oddać nasze lasy w ręce przyrody i społeczeństwa. Manifest Leśny organizacji i ruchów społecznych musi zostać zrealizowany w najbliższej kadencji Sejmu i ja tego dopilnuję.
Musimy uratować nasze rzeki, naszą Odrę! Od pierwszych dni sierpnia ubiegłego roku alarmowałam o katastrofie ekologicznie na Odrze. Pisałam do wojewody, do ministerstw, do Wód Polskich, do inspekcji – zignorowano te głosy. Dziś oni chcą dobić Odrę, zabić nasze rzeki. I tak jak przez całą kadencję walczyłam o ich ponowne oddanie naturze, tak tę walkę będę kontynuować, dążąc do realizacji Piątki dla Odrodzenia Odry.
Stoję, stałam i dalej będę stać w obronie praw zwierząt! Byłam ich głosem i przyjaciółką w Sejmie przez ostatnie 4 lata. I tę moją misję będę kontynuować, walcząc o 6 Konkretów dla Zwierząt. Ta kadencja musi być przełomowa, musi być tą, w której hodowla zwierząt na futra w Polsce przejdzie do historii, w której ostatecznie zerwiemy łańcuchy, na których trzymane są psy oraz ogłosimy koniec ery klatkowej w Polsce.
Marzymy o Polsce solidarnej, gdzie nikt nie martwi się o jutro. Polsce, w której każdy z nas czuje się bezpiecznie w swoim zielonym domu, w swojej zielonej gminie, prowadząc swój zielony biznes.
Dlatego potrzebujemy taniej, zielonej energii ze słońca i wiatru. Musimy odblokować rozwój energetyki wiatrowej na lądzie oraz przywrócić preferencyjny sposób rozliczania fotowoltaiki dla obywateli i obywatelek. Musimy modernizować nasze sieci energetyczne i przyłączać do nich nowe moce OZE, które pączkują na naszych dachach. Musimy postawić na spółdzielnie energetyczne. Tylko w ten sposób już teraz obniżymy rachunki za prąd i odciążymy domowe budżety. Będę o to dalej walczyć w Sejmie.
Musimy rozpocząć wielką falę termomodernizacji w naszym kraju. Ciepły i oszczędny dom lub blok nie może być luksusem, lecz podstawowym standardem dla każdego i każdej z nas. Dlatego musimy zapewnić wsparcie finansowe dla kompleksowych audytów energetycznych naszych domów i bloków, wspierać finansowo ich termomodernizację, walczyć z absurdami prawnymi utrudniającymi ten proces. Czas sięgnąć po środki z Krajowego Planu Odbudowy na ten cel.
Krajowego Planu Odbudowy, który musi się stać prawdziwym Zielonym Planem Odbudowy. Mówiłam o tym od samego początku debaty nad jego przyjęciem, wskazywałam mankamenty obecnego Krajowego Planu Odbudowy. Jako Zieloni przedstawiliśmy blisko 2 lata temu nasz Zielony Plan Odbudowy i zrobię wszystko, aby propozycje w nim zawarte stały się częścią znowelizowanego po wyborach Krajowego Planu Odbudowy. Planu, który będzie prawdziwym wsparciem w zielonej transformacji naszych domów, gmin i biznesu.
Marzymy o Polsce demokratycznej, gdzie prawa każdego obywatela i obywatelki są szanowane, gdzie każdy może czuć się bezpieczny i wolny od prześladowań. W Sejmie jestem i zawsze będę po stronie Waszych praw.
Jestem po stronie Waszego prawa do legalnej aborcji, bez kompromisów. Od lat walczę o liberalizację prawa aborcyjnego w Sejmie i na ulicach. Aborcja do 12 tygodnia ciąży musi być dostępna, bezpieczna i legalna. To jest fundamentalne prawo kobiety do decydowania o własnym ciele oraz zdrowiu. I w tym zakresie nie ma miejsca na kompromisy. Czas na europejskie standardy w Polsce – dostępną antykoncepcję, w tym antykoncepcję awaryjną bez recepty, bezpłatne badania prenatalne, najwyższej klasy opiekę okołoporodową i rodzenie bez bólu, za darmo.
Jestem po stronie Waszego prawa do tego, abyście mogli być sobą, mogli kochać i być szanowanymi. Jestem sojuszniczką społeczności LGBT+. Jestem z Wami na ulicach w czasie marszów równość. Jestem z Wami w Sejmie, gdzie walczę o Wasze równe prawa oraz równość małżeńską. I właśnie o nią oraz Polskę wolną od nienawiści będę walczyć.
Wspólnie obronimy demokrację. Wspólnie przywrócimy praworządność, obronimy wolne media oraz odwrócimy negatywne zmiany w sądownictwie. Wspólnie uwolnimy sądy od politycznych wpływów. Wspólnie rozliczymy i osądzimy przed Trybunałem Stanu tych, którzy łamali Konstytucję i praworządność. Zrobimy to szybko. Przyrzekam Wam, że moja ręka nigdy nie zadrży przy tych głosowaniach.
Aby zrealizować te marzenia i cele, musimy wygrać wybory! 15 października musimy z wiarą w zwycięstwo pójść do urn i oddać nasze głosy za nową, lepszą, zieloną Polską.
W 2023 roku chodzi o kierunek, w którym zmierza Polska nie tylko przez najbliższe cztery lata, ale przez kolejne pokolenia. Tak, stawka w tych wyborach jest bardzo wysoka i wiem, że wielu z nas ma wątpliwości, czy się nam uda wygrać. Demokraci nie wygrają, jeśli będziemy się bać i patrzeć wstecz.
Wygrywamy, gdy wychodzimy naprzeciw chwili. Wygrywamy, gdy bronimy tego, co słuszne. I wygrywamy, gdy działamy, gdy idziemy głosować i walczymy o Polskę naszych marzeń.
Nie boję się. Wy też nie możecie się bać. Więc – jeśli jesteście gotowi do walki – dołączcie do mnie.
Wejdźcie na malgorzatatracz.pl. Pomóżcie w mojej kampanii. Zostańcie wolontariuszami i wolontariuszkami. Potrzebujemy wszystkich rąk na pokładzie.
Pamiętajmy, że miejsce na liście nie daje nikomu gwarancji mandatu. O tym, kto go dostanie, decydują wyborcy i wyborczynie, oddając swój głos na konkretną kandydatkę lub kandydata. Każdy głos się liczy. Każdy głos może być tym decydującym, kto zdobędzie mandat.
Dlatego 15 października proszę Was o głos. Proszę Was o głos za zieloną polityką, za zieloną Polską, za zieloną kandydatką z Wrocławia.
To nasz moment w historii. Nasz moment na wielkie marzenia, ciężką walkę i zwycięstwo.
Razem – zwyciężymy!
Publikacja sfinansowana przez KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI