W sprawie elektrowni jądrowej zacznijmy rozmawiać o konkretach
Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących oraz niektórych innych ustaw (druki nr 2562 i 2774).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Debatujemy dziś nad projektem, który zdaniem rządu ma przyspieszyć budowę pierwszej elektrowni jądrowej nawet o 1,5 roku, a tym samym ograniczyć związane z tą budową koszty. I tu od razu pojawiają się pytania: Jakie koszty są zakładane? O ile je zredukujemy za pomocą tej ustawy? Jak sfinansujemy budowę elektrowni jądrowej? To są tak naprawdę podstawowe pytania, na które odpowiedź powinniśmy poznać już na początku debaty o tym, czy inwestować w atom, a do dziś nie mamy na nie odpowiedzi.
Zamiast tego premier Morawiecki ściga się z ministrem Sasinem, kto jako pierwszy zbuduje pierwszą elektrownię jądrową, przez wysłanie tweetów na ten temat. Do wyścigu chce dołączyć prezes Obajtek ze swoimi małymi reaktorami, które nigdzie na świecie jeszcze nie funkcjonują.
Wysoki Sejmie! Zacznijmy rozmawiać o konkretach (Dzwonek), o tym, ile to będzie kosztować, zanim po raz kolejny przyspieszymy budowę elektrowni jądrowej, która nie może ruszyć już od 13 lat, a wydano na nią ponad 1 mld zł. (Oklaski)