Pyrrusowe porozumienie w sprawie kopalni Turów bez perspektyw dla sprawiedliwej transformacji regionu

Pyrrusowe porozumienie w sprawie kopalni Turów bez perspektyw dla sprawiedliwej transformacji regionu
  • Rząd Zjednoczonej Prawicy zgodził się dziś na wszystkie warunki Czechów, które zostały postawione niemal równo rok temu w sprawie kopalni Turów - 45 mln euro odszkodowania, budowę muru ochronnego, monitorowanie hałasu, wody i powietrza oraz stworzenie funduszu mikroprojektów.
  • Polska w dalszym ciągu musi zapłacić 68 mln euro kar dla Komisji Europejskiej za niewykonanie postanowienia TSUE w sprawie kopalni Turów.
  • Jesteśmy świadkami pyrrusowego porozumienia, po roku niekompetentnie prowadzonych i markowanych negocjacji przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Po co nam to było?

Polska i Czechy podpisały ugodę w sprawie trwającego od lat sporu w związku ze szkodliwą dla środowiska i klimatu działalnością kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów. Posłanka Małgorzata Tracz z Partii Zieloni apelowała o takie rozwiązanie sporu od samego początku.

W wyniku sporu zapłacimy 45 milionów euro odszkodowań dla Czech oraz 68 milionów euro kar do budżetu Komisji Europejskiej za niezastosowanie się do postanowienia TSUE nakazującego czasowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Kary są naliczane od 20 września 2021 roku, czyli ponad pół roku po rozpoczęciu sporu o kopalnię Turów.

W porozumieniu brak informacji o planie sprawiedliwej transformacji regionu zgorzeleckiego. Nie została podana data zamknięcia kompleksu energetycznego Turów, która pozwoliłaby na skorzystanie z funduszy unijnych i rozpoczęcie transformacji.

- Rząd Zjednoczonej Prawicy zgodził się dziś na wszystkie warunki Czechów, które zostały postawione niemal równo rok temu w sprawie kopalni Turów. Już w lutym ubiegłego roku w czasie wizyty czeskiego ministra spraw zagranicznych Czesi przedstawili warunki porozumienia: odszkodowanie w kwocie około 40 milionów euro, budowę muru ochronnego, monitorowanie hałasu, wody i powietrza oraz stworzenie funduszu mikroprojektów. Dziś polski rząd zgodził się wypłacić 45 milionów euro odszkodowania oraz na pozostałe warunki. Do tego zapłacimy 68 mln euro kar frycowego dla Komisji Europejskiej, która już zapowiedziała naliczenie od nich odsetek oraz potrącenie ich z wypłat funduszy unijnych dla Polski. Za nami rok bujania się w sprawie kopalni Turów oraz pokazu niekompetencji rządu Zjednoczonej Prawicy, która przez pół roku markowała negocjacje z Czechami. Po co nam to było? Ostrzegaliśmy, że tak będzie od kilku lat. Rządzący w swojej bucie te głosy ignorowali. Dziś zapłacimy za to wszyscy. - komentuje Małgorzata Tracz, Posłanka Partii Zieloni na Sejm RP z Dolnego Śląska.


Julian Nyča, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons