Interwencja w sprawie bazy transportującej odpady w Wąsoszu
Interwencja poselska skierowana do Pawła Niedźwiedzia - Burmistrza Wąsosza, Jarosława Szypiłły - Dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Górze, Barbary Górowskiej - Powiatowej Lekarki Weterynarii w Górze, Anny Golibek - Starosty Górowskiej oraz Waldemara Kulaszki - Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w sprawie skargi mieszkanek i mieszkańców Wąsosza na uciążliwe sąsiedztwo bazy transportującej odpady.
Do: Paweł Niedźwiedź - Burmistrz Wąsosza, Jarosław Szypiłło - Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Górze, Barbara Górowska - Powiatowa Lekarka Weterynarii w Górze, Anna Golibek - Starosta Górowska, Waldemar Kulaszka - Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska
Szanowni Państwo!
Działając na podstawie art. 20 z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (tj. Dz. U. 2018 poz. 1799, z późn. zm.), zwracam się z interwencją poselską, dotyczącą skargi mieszkańców miejscowości Wąsosz w powiecie górowskim, na bezpośrednie sąsiedztwo bazy transportującej odpady.
Od przeszło dwóch lat właściciel bazy parkuje samochody załadowane odpadami w
sąsiedztwie domków jednorodzinnych. Pod koniec roku 2019 baza zostaje powiększona o działkę nr 67, obręb Wąsosz, gm. Wąsosz, pow. górowski, woj. dolnośląskie, która graniczy bezpośrednio z domami. Uciążliwością takiego sąsiedztwa jest ogromny smród i plaga wszelkiego robactwa, które atakują okoliczne domy.
Rozmowy z właścicielem nie pomogły nie doprowadziły do rozwiązania problemu.
Okoliczni mieszkańcy szukali również bezskutecznie pomocy w urzędzie burmistrza Wąsosza, w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Górze, w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Górze, w Starostwie Powiatowym w Górze oraz w WIOŚ we Wrocławiu. Powyższe instytucje skontrolowały bazę, ale nie znalazły żadnych nieprawidłowości, gdyż właściciel powiadomiony zawczasu o kontroli mógł się na nią przygotować - mieszkańcy byli świadkami, jak auta były wówczas myte i sprzątane oraz nie były parkowane z ładunkami.
Mieszkanki i mieszkańcy domków sąsiadujących z bazą, zwrócili się do Urzędu
Miejskiego w Wąsoszu o uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, by w bezpośrednim sąsiedztwie domów mogły być budowane jedynie domki jedno - lub wielorodzinne. Urząd Miejski co prawda wydał decyzję nakazującą przywrócenie poprzedniego sposobu zagospodarowania działki, na której działa baza transportowa, ale jej właściciel odwołał się od decyzji i sprawa jest w toku.
Mijają 2 lata, odkąd mieszkańcy walczą o sprawiedliwość i normalne funkcjonowanie na swoich działkach i we własnych domach.
Żadna z informowanych instytucji nie zrobiła nic, by pomóc mieszkankom i
mieszkańcom, walczącym z plagą robactwa i odorem, nie wspominając o zanieczyszczeniu gleb i wód gruntowych.
Nie jest to jedyny przypadek w Polsce, gdzie na podobnych zasadach działa firma
korzystająca z działek gruntowych i bez stosownych zezwoleń uprawiająca samowolę, pod bokiem instytucji państwowych, których obowiązkiem jest ochrona mieszkańców i mieszkanek oraz środowiska naturalnego.
Zwracam się o ponowne pilne podjęcie działań w tej sprawie, przeprowadzenie
należytych niezapowiedzianych kontroli, rozpatrzenie materiałów dowodowych posiadanych przez okolicznych mieszkańców i mieszkanki oraz rozwiązanie zaistniałego problemu.
Z poważaniem,
Małgorzata Tracz
Załącznik: