Interwencja w sprawie składowania odpadów toksycznych w Rębiszowie
Interwencja poselska do Marka Chibowskiego - Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w sprawie uchylenia z urzędu decyzji DKGO-442/DE4506000034/46/6/20/wo z dnia 9 września 2020 r., zezwalającej firmie Eigensche Trocken und Umwelttechnik GmbH na wwiezienie na terytorium kraju materiałów toksycznych a następnie składowanie ich w okolicach miejscowości Rębiszów przez firmę PRI-BAZALT Rekultywacja Sp. z o.o.
Do: Marek Chibowski - Główny Inspektor Ochrony Środowiska
Szanowny Panie Inspektorze!
Działając na podstawie art. 20 z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (tj. Dz. U. 2018 poz. 1799, z późn. zm.), domagam się natychmiastowego uchylenia z urzędu decyzji DKGO-442/DE4506000034/46/6/20/wo z dnia 9 września 2020 r., zezwalającej firmie Eigensche Trocken und Umwelttechnik GmbH na wwiezienie
na terytorium kraju materiałów toksycznych a następnie składowanie ich w okolicach miejscowości Rębiszów przez firmę PRI-BAZALT Rekultywacja Sp. z o.o.
Tereny składowania to tereny wysoce cenne środowiskowo. Zarówno pasmo Gór Izerskich jak i pas Łąk Gór i Pogórza Izerskiego są terenami chronionymi. W okolicy prężnie rozwija się sektor agroturystyczny. Od lat jest tam prowadzona produkcja rolna. Skażenie środowiska poprzez składowanie na tym terenie tak wysoce aktywnych środowiskowo substancji jest działaniem na szkodę lokalnej społeczności oraz szeroko pojętego interesu publicznego.
Zdumiewające jest, iż pełniąc funkcję Głównego Inspektora Ochrony Środowiska podjął Pan taką decyzję. Stojąc na straży naszego dziedzictwa przyrodniczego jest Pan zobowiązany nie dopuszczać do zalewania Polski toksycznymi odpadami z Niemiec. Dlatego też proszę o wyjaśnienie, co skłoniło Pana do wydania zgody na zatrucie terenów niezwykle cennych przyrodniczo i turystycznie oraz narażenie ich mieszkańców na uszczerbek na zdrowiu, jak i koszty przyszłej utylizacji tych odpadów.
Nadmieniam, że w przekazie medialnym podaje się, iż te odpady miałyby zostać poddane odzyskowi w Polsce. Z treści decyzji, wydanej przez Pana wynika wprost, że ten “odzysk” podlegać będzie na zrzuceniu w/w odpadów wprost do wyrobiska po kopalni bazaltu.
Z racji pełnionego mandatu poselskiego interweniuję w wielu miejscach, gdzie odbywa się tego rodzaju działalność. Moi asystenci widzieli m.in. zasłane pyłem zabudowania i pola w Pawłowie Trzebnickim. Takim sytuacjom należy zapobiegać!
Polska nie może stać się śmietnikiem Europy, gdzie - ze względu na niski koszt, uproszczone procedury i brak realnego nadzoru nad ich wykonaniem - trafiają toksyczne substancje, trujące nas i stanowiące problem dla przyszłych pokoleń!
Z poważaniem,
Małgorzata Tracz