Czas na Odrę!
Informacja Ministra Infrastruktury o skutkach stosowania ustawy - Prawo wodne wraz ze stanowiskiem Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (druki nr 86 i 149).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Na początku chciałabym podziękować panu ministrowi, że odciął się od informacji, która była przygotowana jeszcze przez ministra Gróbarczyka, znanego z tego, że jego zarządzanie rzekami polegało na tym, by zalać je solą i betonem.
Tak naprawdę 5 lat funkcjonowania Prawa wodnego mówi samo za siebie i daje wiele dowodów na to, że Prawo wodne jest po prostu złe, a katastrofa na Odrze jest tego najlepszym przykładem. To Prawo wodne nie spowodowało, że nie doszło do katastrofy, nie zapobiegło w niczym, a do tego pokazało bezbronność Wód Polskich i innych instytucji zarządzających wodami w momencie, kiedy już ta katastrofa trwała.
Bardzo się cieszę, że koalicja 15 października jasno jako priorytet stawia poprawienie jakości wód oraz ochronę naszych rzek. Mam wrażenie, że takim pierwszym działaniem - i tu jest pytanie do pana ministra - byłoby przeniesienie zarządzania wodami (Dzwonek) z Ministerstwa Infrastruktury do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, bo do niego właśnie zarządzanie rzekami powinno należeć. To zmienił PiS, który chciał budować wielkie kanały i betonować. Tak że, panie ministrze, bardzo proszę o odpowiedź. (Oklaski)